Czujesz, że ciągle coś Ci dolega, boli Cię głowa, nie możesz spać, masz problemy z sercem, ciśnieniem, częściej chorujesz… Idziesz do lekarza, robisz jedno badanie za drugim, a lekarz Ci mówi, że niczego niepokojącego nie widzi? Wiesz, że to Twoja psychika może dawać objawy różnych chorób?
Z badań i obserwacji pacjentów wynika, że nasza psychika ma nie tylko kluczowy wpływ na funkcjonowanie organizmu, ale także na procesy zdrowienia człowieka. Wykazano, że przewlekły stres to nie tylko chora głowa ale chore całe ciało. Stres prowadzi między innymi do spadku odporności i podnosi podatność zachorowania na choroby neurologiczne, kardiologiczne czy onkologiczne.
Zespół przewlekłego stresu, lęki, nerwice i depresja to nowa pandemia. Pandemia naszych czasów. Jesteśmy coraz bardziej skupieni na „mieć”, zamiast na „być”. I nie jest to nasza wina, można by rzec „takie mamy czasy”. Trudna sytuacja gospodarcza, coraz wyższe wymagania pracodawców, szybko zmieniające się technologie wymuszające na nas ciągłą potrzebę dostosowywania się, coraz wyżej stawiana poprzeczka… Nie mamy czasu na odpoczynek. A kiedy go znajdujemy, nie potrafimy wypocząć, skupić myśli na sobie, na swoim „być”.
Do psychologów i psychoterapeutów coraz częściej zgłaszają się pacjenci i zaczynają rozmowę od zdania „byłam/byłem już wszędzie, jest pani moją ostatnią deską ratunku”. I zostają na terapii na dłużej. Czasem niezbędne też jest wspomaganie farmakologiczne. Po jakimś czasie mówią „dlaczego od razu do pani nie przyszłam? Straciłam tyle czasu na szukanie przyczyn mojej beznadziei…”
Wiele osób rezygnuje z profesjonalnej pomocy terapeutycznej, uważając że poradzi sobie z tym problemem samodzielnie. Szukają pomocy na forach internetowych, wśród rodziny i znajomych. Często słyszą, że wystarczy wziąć się w garść, znaleźć sobie hobby, przestać się nad sobą użalać. Jednak dla osoby dotkniętej problemem stresu, nerwicy czy depresji to nie jest łatwe ani oczywiste a każda krytyka, czy próba bagatelizowania jej odczuć, coraz bardziej zaciska pętlę niemocy wokół takiej osoby. W Polsce, niestety, nadal rządzą też stereotypy, że korzystanie z usług psychologa, psychoterapeuty albo psychiatry to ujma na honorze, coś nienormalnego, godnego potępienia. Tymczasem my jesteśmy po to, aby pomagać Wam i Waszym bliskim. Jeśli boicie lub wstydzicie się korzystać z pomocy psychologa w obawie o negatywne komentarze otoczenia, to idealnym rozwiązaniem jest terapia online. Nie musicie nikomu o tym mówić, pomoc psychologiczna online jest dla Was, tylko dla Was i dla Waszego dobra. Jest dyskretna, może też być anonimowa. Nie ma obawy, że w pobliżu gabinetu terapeuty spotkasz kogoś, z kim nie masz ochoty dzielić się swoimi prywatnymi sprawami.
Terapia online jest też idealnym rozwiązaniem dla tych, którzy nie chcą tracić energii na dojazdy, albo mają problemy z poruszaniem się. Osoby niepełnosprawne, chore, leżące, seniorzy – dla Was terapia w formie online jest często jedyną dostępną formą terapii. Możecie rozmawiać z dowolnego miejsca na ziemi.
I pamiętajcie, że skuteczność psychoterapii online jest taka sama jak tej w tradycyjnej formie. Wiele zależy od kompetencji terapeuty ale powodzenie terapii zależy przede wszystkim od Was samych, Waszej motywacji, pracy nad sobą i chęci wzięcia własnego życia we własne ręce.
Nie wierzycie? Przeczytajcie historię jednej z naszych pacjentek. Pani Agata trafiła do nas ponad rok temu i w ramach autoterapii postanowiła podzielić się swoją historią z naszymi czytelnikami: